Hello!
W sobotę wybrałam się na Targi Książki w Katowicach. Był to drugi dzień tej imprezy, która odbywała się w dniach 21-23 września
w katowickim "Spodku". Muszę wspomnieć, że oczekiwałam tych targów dłuższy już czas, ale wczoraj byłam jednak nieco zawiedziona tym, co tam zastałam.
Na targi dojechałam nieco przed dwunastą i obejście wszystkich stoisk zajęło mi około pół godziny. Stoisk było niewiele, najbardziej interesującym mnie było to Wydawnictwa MG. Oprócz tego można było tam znaleźć Agorę, Czarną Owcę, Wydawnictwo Dreams, Granice.pl czy Wydawnictwo Nasza Księgarnia. Ze znanych autorów pojawili się Ewa Bauer, Anna Kańtoch, Ewa Białołęcka czy Paweł Ciećwierz.
Pomimo tej niedużej liczby wydawców jestem zadowolona. Nawet u Wydawnictwa MG udało mi się kupić dwie książki po bardzo przyjemnych cenach. Atmosfera bardzo fajna, a wzrok najbardziej przykuwało stoisko Wydawnictwa Dreams, gdzie mogliśmy znaleźć od groma gadżetów, zakładek i plakatów.
Niemało było tam także stoisk z książkami historycznymi, np. od księgarń historycznych czy z Muzeum Historii Katowic, gdzie jeśli dobrze pamiętam widziałam przepiękne pocztówki z widokami Katowic sprzed kilkunastu czy kilkudziesięciu lat.
Miłego wieczoru!
Również byłam, ale najwięcej to kupiłam na stoiskach antykwariatów :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że jestes zadowolona z wizyty na targach :) Pozdrawiam, zapraszam w wolnej chwili ;)
OdpowiedzUsuńnigdy nie byłam na targach książki, ale chętnie kiedyś bym się na jakieś takie wybrała.
OdpowiedzUsuńTakie targi książki z pewnością odbywają się w Holandii, lecz ja nie znam języka więc kupowanie książek napisanych w j. niderlandzkim nie ma najmniejszego sensu, dopóki nie załapię chociażby podstaw.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
nie byłam nigdy, kurcze musze zobaczyć kiedy w Krakowie bedzie ^^
OdpowiedzUsuńUwielbiam tego typu imprezy ^^
OdpowiedzUsuńW tym roku musiałam sobie podarować Targi Książki i poegzystować troszkę w domu, zanim wyjadę na pół roku do drugiego województwa. Ale w tamtym roku byłam sobie na Targach Książki i nawet załapałam się na warsztaty literackie z Jakubem Ćwiekiem, niezapomniane przeżycie! Kilka godzin niezłej frajdy, sporo pisania, dużo śmiechu, cennych rad. I przede wszystkim możliwość poznania autora od całkiem innej strony.
OdpowiedzUsuńDeszczowi mówię nie! Od razu moje baterie słoneczne wołają o pomstę do tych cholernych chmurek, kompletnie nic mi się nie chce. Może sobie to tylko wmawiam, ale tak jest!
Ludzie się zmieniają, patrzę na siebie i... Ha ha ha, co roku ścinam się na chłopczyka, ale to się wytnie. Teraz znowu poczekam aż włosy urosną mi za ramiona (czyli tak do czerwca przyszłego roku) i... no nie, już się nie zetnę bo obiecałam. Kurczaki :D Ale zmieniają się, nie tylko z wyglądu, ale także sposobem bycia, poglądami. Uwielbiam gotować, kto by pomyślał :D
Z chęcią wzięłabym w czymś takim udział, szkoda, że u mnie w okolicy czegoś takiego nie ma. Z resztą - wolę czytać po polsku. Może kiedyś uda mi się wybrać na te targi w Katowicach ! :D
OdpowiedzUsuńSzkoda, że do Katowic mam tak daleko :( Nadrobię w Warszawie :D
OdpowiedzUsuńchetnie bym sie wybrala na takie targi, w taka pogode ksiazka jest idealnym rozwiazaniem zeby oderwac sie od szarej rzeczywistosci ;) w wolnej chwili zapraszamy do nas ;)
OdpowiedzUsuńMogłabym być profilerem. O... Fajnie by było. Jednak wizja siebie w skórzanej kurtce, z tatuażem dzięki któremu demon mnie nie opęta, z srebrnym nożem i pistoletem bardziej do mnie przemawia. Kurde, mogłabym być jeszcze pogromcą zombie, ale nie. Łowca jest lepszy. Zwłaszcza, gdybym mogła współpracować z takim Deanem...
OdpowiedzUsuńja wlasnie zawsze na wszelkich targach narzekam na za duza ilosc wystawcow/wydawcow, za duzy wybor :D fajnie, ze targi sie udaly.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Ja uwielbiam czytać ksiażki ostatnio sobie kupiłam na targach 3 nowe książki tylko nie mam czasu wziąć się za czytanie ;c
OdpowiedzUsuńWidzę, że na targach przykuły Twoją uwagę tylko siostry Bronte. :)
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzje, bo jak dotąd nie miałam okazji spotkać się z ich twórczością. ;)
to musiało być fajne przeżycie, nigdy nie uczestniczyłam w czymś takim :)
OdpowiedzUsuńwidzę, że zaopatrzyłaś się na targach w świetne pozycje, mam je na półce i muszę powiedzieć, że dokonałaś świetnego wyboru :):)
OdpowiedzUsuńtaki jest stereotyp, okazuje się, że nie-Paryżanie, zwłaszcza studenci, są bardzo sympatyczni :D
OdpowiedzUsuńno proszę, nawet nic nie wiedziałam o takim evencie :(
OdpowiedzUsuńFajna rzecz takie targi. Chętnie bym na coś takiego się wybrała
OdpowiedzUsuńJa czekam aż przyjdzie do mnie moja książka :D Uwielbiam czytać z chęcią przeczytałabym te książki ;d
OdpowiedzUsuńCzyżbym Cię widziała i nic o tym nie wiedziała?:)
OdpowiedzUsuńWybieram, wybieram:)
Usuńoj ja chyba muszę wybrać się do księgarni i kupić książkę bo coś to czytanie zaniedbałam ostatnio...
OdpowiedzUsuńmoże obserwujemy?? :)
U nas w Łodzi są chyba coś a'la argi, ale to się nazywa Salon Ciekawej Książki i od 2 lat zbieram się, żeby iść, może w końcu pójdę :D
OdpowiedzUsuńja od teraz też będę tam częściej bywac:D heh
OdpowiedzUsuńnigdy nie byłam na takim targu...
OdpowiedzUsuńthx bardzo:) miło mi;)
OdpowiedzUsuńco powiesz na follow;)?
Z takich targów mam ochotę wynieść wszystkie książki... xD
OdpowiedzUsuńszkoda że u mnie nie organizują takich targów
OdpowiedzUsuńoj książka dobra na wszystko :)) chętnie bym się wybrała!:)
OdpowiedzUsuńJa oczywiście nie pojechałam przez chorobę :(
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie Sandi ! ♥
jestem wściekła na siebie, że o nich nie wiedziałam :(
OdpowiedzUsuńNa swoje pierwsze targi pojade w październiku. Juz nie mogę sie doczekać!
OdpowiedzUsuńAch, panny Bronte :). Cudeńka!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że też kiedyś uda mi się być na takich targach, bo uwielbiam czytać :-)
OdpowiedzUsuńŚwietne muszą być takie targi <3.
OdpowiedzUsuńja niestety o targach dowiedziałam się w niedziele wracając z bielska, żałuję, bo chętnie bym się wybrała ;)
OdpowiedzUsuńgreat blog :)
OdpowiedzUsuńwhat about follow each other?
let me know :)
have a nice day!
xx
Veronica
dziękuje :D:*
OdpowiedzUsuńMmm również byłam na Targach! :DD Widziałam te tytuły, ale szukałam jeszcze innych książek, więc nie kupiłam :< ale może w bibliotece znajdę. Więc jest jakaś nadzieja.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
arenaksiazke.blogspot.com