Hello!
Dotrwaliśmy do piątku, drodzy czytelnicy. W tym roku rozpoczęłam drugą klasę liceum, a te cztery dni wykończyły mnie niesamowicie. Pozytywnym nastawieniem Was z pewnością nie zarażę, sama jeszcze nie przestawiłam się na tryb szkoły. Jest to swego rodzaju powrót do rzeczywistości, wczesnego wstawania, szkoły i ograniczenia czasu wolnego do minimum.
Nadchodzący rok nie zapowiada się lekko. Dużo przede mną, ale też dużo za mną. Mam poczucie szybko uciekającego czasu.
Wiem, że jeszcze stosunkowo niewiele zostało mi do końca szkoły i w ogóle... Sama jeszcze do końca nie wiem jak to wszystko będzie kiedyś wyglądać, ale jak na razie nie chcę o tym myśleć. Wciąż wydaje się to takie nierealne. Ludzie przychodzą i odchodzą,
a wszystko idzie dalej, ani się nie obejrzę.
Lato się kończy, niedługo przyjdzie jesień. Czas spadających liści, chłodniejszego powietrza i gorącej herbaty. Niektórych nachodzi jesienna chandra, mnie chyba nie tym razem. Lubię ten jesienny czas, spokój i ciszę. I pomimo tego, że jesień zawsze uważałam za porę roku, podczas której czas zwalnia, to sądzę, że tym razem to nie wypali. Nie wiem czy Wam trudno rozstać się z latem, ale mi
w tym roku wyjątkowo łatwo. Już niedługo trzeba będzie powiedzieć goodbye, summer.
Jak na razie energia mnie opuściła prawie całkowicie, nowe posty do przeczytania piętrzą się od kilku dni, a ja mam nadzieję,
że w weekend uda mi się to w większości ogarnąć, ale przede wszystkim odpocząć. Odpoczynek na pierwszym miejscu. :)
Miłego weekendu!
Ja w tym roku szkolnym rozpoczęłam gimnazjum, ale ostatnio chorowałam, więc przez ten tydzień nie było mnie w szkole, byłam tylko na rozpoczęcia roku...
OdpowiedzUsuńJa lubię jesień, ale najbardziej taką, kiedy świeci słońce, a kolorowe liście leżą na chodniku. Wtedy jest naprawdę uroczo.
Jaki słodki kotek! ♥
Czo ten kitałkę? ;__;
OdpowiedzUsuńpowodzenia w szkole, na pewno dasz sobie radę.
Jakie śliczne kocie oczy <3
OdpowiedzUsuńOdpocznij w ten weekend i nabierz sił na kolejny szkolny tydzień!
też lubię jesień i chyba nawet sie cieszę, że lato się konczy ;p
OdpowiedzUsuńOj, jaki prześliczny kotek! Ja również rozpoczęłam drugą klasę liceum. Witaj w klubie :D Pozdrawiam, Livresland :*
OdpowiedzUsuńJaka piękna kicia. Dobre zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńMnie właśnie też chandra (póki co) nie łapie. Ale to zasługa pięknej pogody! ;-)
OdpowiedzUsuńTo przez słonce jeszcze nie czuję tego jesiennego zamulania :D
OdpowiedzUsuńświetny kociaczek ^^
Jak na razie nie mam chandry.przyznam że jesień jest najmniej lubianą przeze mnie porą roku, jednak muszę przyznać, że jak każda inna ma coś w sobie. Tak jak napisałas, cisza, spokój. Tylko koniec jesieni jest taki szaro bury.
OdpowiedzUsuńja jeszcze nie odczułam tego roku szolnego. Jak na razie mieliśmy same lekcje organizacyjne. Ale pewnie dopiero w tym tyg. Zacznie się prawdziwa nauka.
o tak, też mam to poczucie szybko uciekającego czasu..
OdpowiedzUsuńale damy radę! :D
czy ten śliczny kocur lata? :D
OdpowiedzUsuńjeeeej, jak ja nie chcę jesieni! dopiero co lato się zaczęło ;c
i dasz sobie radę, trzymam kciuki! :)
ja na szczęście mam jeszcze miesiąc wolny od studiów;)
OdpowiedzUsuńRewelacyjny blog! Piszesz ciekawe, głębokie posty, a każde Twoje zdjęcie ma w sobie odrobinę magi. Cudo!
OdpowiedzUsuńPodoba mi się strasznie Twój styl, zostaję na dłużej!
Pozdrawiam,
Katherine Unique
Jak dla mnie skończyła się era rozpaczania. Odchodzi lato a nadchodzi jesień. Trzeba się tym cieszyć, w końcu ona też może nam przynieść piękne wspomnienia. Nasze życie to nie tylko wakacje, żyjemy cały czas :)
OdpowiedzUsuńkicia <3
OdpowiedzUsuńMoja jesień jakoś jest taka inna, dziwnie mieć jeszcze wakacje ;)
OdpowiedzUsuńNominowałam się do Liebster Award :) szczegóły u mnie ;)
Jaki śliczny kot.
OdpowiedzUsuńkitcaaat.blogspot.com
uroczy kotek! Tobie wyjątkowo łatwo pożegnać lato, a mnie wręcz przeciwnie. Nie wiem jak ja to zniose, juz teraz jest mi cieżko chwilami... :)
OdpowiedzUsuńśliczny kociak <3
OdpowiedzUsuńobserwujemy?
Kot wielce fotogeniczny!:)))
OdpowiedzUsuńJesień ładna jest...
ale słodki :)
OdpowiedzUsuńja właśnie zaczęłam 3 gimnazjum i czuję to samo. Czas ucieka, mija dzień za dniem, nie wiem co będzie kiedyś, ale teraz muszę się strać, dostać do dobrego liceum.....
OdpowiedzUsuńśliczny kociak :3
2 klasa liceum jest w sumie spoko :d jak tak patrze to każda klasa w liceum jest taka sama wg. mnie xd. Myśl pozytywnie będzie dobrze :D
OdpowiedzUsuńbędzie dobrze! :)) śliczny kiciuś :)
OdpowiedzUsuńnie lubię jesieni, powodzenia w szkole i oczywiście obserwuję, a wolnej chwili zapraszam do mnie :))
OdpowiedzUsuńMi chyba też nie grozi jesienna chandra ( pomimo wczesnego wstawania..grrr )
OdpowiedzUsuńuroczy kocurek :)
śliczna kicia ;)
OdpowiedzUsuńTak, odpoczynek jest waaażny! <3
OdpowiedzUsuńśliczny kotek ;)
OdpowiedzUsuńja zaczęła 1 klasę w tym roku :)
OdpowiedzUsuńwspaniały!♥ ♥ ♥ ♥
OdpowiedzUsuńpozdrawiam z Gdyni, Ola:*
Byłam pewna, że Ty jesteś starsza... Matko ;D
OdpowiedzUsuńśliczny kotek :) ja nie lubię jesieni..
OdpowiedzUsuńmam jeszcze 20 dni wolnego :D
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam jesień! Przez całe wakacje kupowałam różne herbaty i teraz będę mogła je wieczorami pić po powrocie z uczelni :)
OdpowiedzUsuńA.
ale kocisko cudowne!
OdpowiedzUsuńdasz radę! będzie dobrze :* :)
OdpowiedzUsuńkotka masz cudownego! <3
ślicznie dziękuje!
Druga klasa jest najlepsza :D
OdpowiedzUsuńKociaka masz przecudownego :)
niedługo, ale jeszcze nie TERAZ. lato trwa nadal! ;-)
OdpowiedzUsuńCo wszyscy o tej jesieni... u mnie jeszcze słońce razi. Ale co racja to racja, jesień już powolutku czuć. Też mam nadzieję, że nie najdzie mnie jesienna chandra.
OdpowiedzUsuńZ tego co pamiętam, to właśnie 2 klasa LO była najgorsza... To wtedy miałam najwięcej przedmiotów i najwięcej nauki, w klasie maturalnej był, o dziwo, większy luz ;) A lato się jeszcze nie skończyło!
OdpowiedzUsuńAle ładne zdjęcia :DD
OdpowiedzUsuńja tez już tęsknie za latem .. chociaż jesień nie jest taka zła :D można ubrać się na cebulkę i fajnie przy tym wyglądać :)
OdpowiedzUsuńJaki piękny kocurek! :D
OdpowiedzUsuńBędzie dobrze! Druga liceum to jak dla mnie najlepsza z licealnych klas, bo pozbywasz się już plakietki "pierwszaka", ale jeszcze nie martwisz maturą ;)
Mi też ciężko pożegnać się z latem, ale powoli godzę już z jesienią. Każda pora roku ma swoje uroki :)
powiem Ci, że z tego wszystkiego klasa maturalna jest najgorsza. druga to jeszcze pikuś, no i te imprezy, półmetek, osiemnastki, można pozazdrościć :-D
OdpowiedzUsuńa wrzesień, ja w tym roku faktycznie polubiłam :-) nawet nie przeszkadzają mi te deszcze i bura pogoda, może to przez te długie wakacje, które jeszcze przed Tobą :-D xoxo
Dzięki za komentarz! ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny blog i post, Super kotek ;D
http://mademoisellejuliet.blogspot.com/
Też rozpoczęłam 2 klasę liceum i wiem co czujesz,idziemy nowym programem czyli nowa matura,która będzie masakrą:D
OdpowiedzUsuńŚliczny kotek;)
MÓJ BLOG
u mnie to już jest jesień, ale nie taka jaką chciałam :( liczyłam na ciepłe, słoneczne dni, a tu pada i pada :P
OdpowiedzUsuńJak ktoś mi powie, że się nie uczyłam, to zadźgam, dzisiaj do 4 siedziałam prawie! xd
OdpowiedzUsuńStrasznie szybko ten czas leci... w zasadzie, to jesień już do nas zawitała.
OdpowiedzUsuńdziękuję!!:0
OdpowiedzUsuńoczy <3
OdpowiedzUsuń