środa, 22 stycznia 2014

Quiet laziness | stos 1/2014

Tak jak ja niektórzy z Was rozpoczęli w tym tygodniu ferie. Nazywanie tego szczęściem czy pechem to kwestia dyskusyjna, bo nie zmieni to faktu, że przed nami cały luty w szkole. Te dwa tygodnie pełne lenistwa, spotkań ze znajomymi, różnego typu wypadów, zarywania nocy i budzenia się w okolicach południa mijają naprawdę szybko. Zimowy klimat jednak chwilowo nam uciekł, a na zewnątrz szaro, zimno i deszczowo. Ja jednak za punkt honoru wzięłam sobie porobienie kilku zdjęć na początek tych ferii nawet pomimo niezbyt pięknej pogody (pozdrowienia dla R., która biegała za mną z parasolem). Dzisiaj mam już jednak jeden z tych leniwych dni, kiedy nie chce się za nic zabrać, więc chwała tym, którzy spędzają aktywnie swoje ferie. Ja nic specjalnego nie planuję, może jeszcze parę spacerów (oby tym razem po śniegu, a nie deszczu), może jakaś wycieczka do Krakowa, może parę kubków kawy więcej...
_________________________________________________________________________________________________

Poza wszelkimi formami marnowania czasu podczas ferii, przewiduję także kilka książek na długie wieczory i noce:


  • George R. R. Martin Gra o tron - o serialu słychać już od dłuższego czasu, więc najpierw zabieram się za książkę, a następnie nadrabiam serial; jestem w trakcie, czyta się bardzo przyjemnie, choć ściąga z drzewem genealogicznym rodów jest obowiążkowa.
  • Lauren Oliver Delirium - słyszałam co nieco, dorwana dobre kilka miesięcy temu na wyprzedaży; z tego co wiem, powieść o miłości, tej zakazanej i niebezpiecznej.
  • Carole Nelson Douglas Dobranoc, Panie Holmes - znaleziona całkiem przypadkiem, a skoro mamy taki Sherlockowy sezon, to i ja poczytam o Baker Street, ale także o Irene Adler.
  • Jodi Picoult Czarownice z Salem Falls - Picoult bardzo lubię, ale ta cieniutka książka jeszcze przede mną.
  • Katarzyna Berenika Miszczuk Druga szansa - kolejna powieść naszej młodej autorki, która tym razem zaszczyciła nas powieścią z domieszką horroru na tle szpitala psychiatrycznego i kolejny raz nie zawiodła.
  • Stephen King Christine - książki Stephena zawsze się bardzo dobrze czyta, tym razem poczytam o samochodzie widmo.
  • Hunter Davies The Beatles - autoryzowana biografia jednego z najsławniejszych zespołów wszech czasów, sukcesy i wpadki członków z pierwszej ręki.

23 komentarze:

  1. chciałam przeczytać "Grę o tron", ale stanowczo zniechęciły mnie te maciupkie literki :< są tak małe, że nawet w okularach ledwo dobrze mi się czyta cokolwiek. właśnie książki Katarzyny muszę zakupić, bo chwalą ją chwalą, a ja polski biznes książkowy wspieram!

    OdpowiedzUsuń
  2. A w Krakowie dopiero dziś się zrobiło biało. I nie żebym się z tego powodu cieszyła, bo nienawidzę zimy ^^ Zdjęcia piękne! <3 Sama muszę się w końcu zebrać i porobić parę zimowych zdjęć, bo mają jakiś sój urok. A książki to bym ci najchętniej wszystkie podkradła, zwłaszcza tą ""Dobranoc, Panie Holmes" bo bardzo mnie zaciekawiła ^^ (Ale w sumie norma, przy mojej aktualnej psychicznej obsesji na punkcie Sherlocka ;P) Miłego czytania :)

    PS. Jeśli wbijesz do Krakowa i nie będziesz miała co ze sobą zrobić, to ja zawsze chętna na kawę czy coś :) Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem bardzo ciekawa ''Gry o Tron'' oraz ''The Beatles''. Polecam Ci za to ''Delirium'' - bardzo przyjemna lektura. :)
    Pozdrawiam

    weronine-library.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale cudowne zdjęcia *.* U mnie bialutko i zimniutko, a ja siedzę w szkole i odliczam do ferii. Miesiąc został :C
    A stosik cudowny, polecam Delirium :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Niestety postąpiłam na tyle głupio, że najpierw zerknęłam na serial "Gra o tron" i wciągnęłam się na tyle, że czekam na najnowszy sezon, książkę natomiast trudno mi złapać. Ale jej recenzję przeczytam u Ciebie bardzo chętnie. Bardzo ciekawi mnie też "Christine", bo King w dużej ilości stron, to najlepszy King.

    OdpowiedzUsuń
  6. Mi niestety "Christine nie przypadła do gustu :(

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie czytałam żadnej! ;)

    pozdrawiam Nika ♥
    niikablog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie lubiłam mieć frii na samym początku ;D wolałam pod koniec ;) Buziaki, zapraszam ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. The Beatles robi wrażenie! A "Christine" Kinga polecam bardzo! Miałam wielką przyjemność czytania.. King buduje tak niesamowite napięcie, że nawet z prostej historii robi coś wielkiego.

    OdpowiedzUsuń
  10. czytałam Christine 2 razy :D
    miłego relaxu w ferie!

    OdpowiedzUsuń
  11. Po pierwsze, piękne zdjęcia. Po drugie, tyyyyyle książek ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. ja jeszcze muszę tydzień poczekać na ferie. udanych 2 tygodni życzę! zdjęcia piękne :)

    OdpowiedzUsuń
  13. wow sporo lektury masz do czytania, akurat na ferie gdy takie mrozy za oknem tylko zaszyć się w domu z książka:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwielbiam George'a :) A zdjęcia niesamowite, piękne rozmycie

    OdpowiedzUsuń
  15. ja też musze sobie przygotować ksiażki na ferie ;d

    OdpowiedzUsuń
  16. jakbym miala czas to przeczytalabym gre o tron ;]

    OdpowiedzUsuń
  17. Widzę, że ferie będą przyjemne. Z takimi książkami nie da się inaczej :) "Gra o tron" pewnie będzie mnie prześladować do momentu, w którym w końcu po nią nie sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  18. The Beatles bym przeczytała. A zdjęcia są megaklimatyczne ! :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Gra o tron, Delirium, Czarownice z Salem Falls, Christine.... ojjj zazdroszczę! Sama też poluję na te tytuły.. :)
    piękne zdjęcia...

    zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Zapowiada się kilka ciekawych pozycji. Postaram się więc wchodzić do ciebie, by sprawdzic te nowinki ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. każde wolne szybko mija i nawet się nie obejrzymy a już trzeba wracać do szkoły. zdjęcia mi się podobają:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Czarownice z Salem Falls uwielbiam! Za Grę o Tron muszę się w końcu zabrać, bo strasznie dużo osób ją chwali.:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz z osobna i będę uszczęśliwiona jeśli podzielisz się ze mną swoją opinią. Cenię sobie komentarze wnoszące coś do tego, co napisałam powyżej, więc proszę, komentuj, ale wcześniej przeczytaj post. Dzięki za odwiedziny!