Czym
jest sława? Popularnością, marzeniem, koszmarem, rozdawaniem autografów na
każdym kroku, rozpoznawalnością… Wszystkim po trochu moim zdaniem. W dobie Internetu
nie jest o nią tak trudno. Każdy z nas może się o tym przekonać włączając
telewizję, czytające portale plotkarskie, przekopując miliony postów
zamieszczonych na blogach czy video na youtube. Nie wszystkie jednak warte
naszej uwagi, uprzedzam. Lata, miesiące czy dni sławy kończą się dziś zazwyczaj
tak szybko jak szybko się zaczęły. Cofnijmy się jednak do lat sześćdziesiątych,
gdzie czwórka młodych i ambitnych chłopaków z Liverpoolu walczyła przez lata,
by zabłysnąć na rynku muzycznym. Droga była długa i ciężka, a i przewijało się przez
nią wielu muzyków, którzy występowali z zespołem, by wreszcie powstało The
Beatles w składzie, który zna każdy z nas. Nie sądzę, że spodziewali się aż
takiego sukcesu choćby w najskrytszych marzeniach. Kto dziś nie słyszał o
Beatlesach? Po tylu latach wciąż wsłuchujemy się w dźwięki All You Need Is
Love, której słowa wciąż są aktualne. Paul, John, George i Ringo nigdy nie
uciekli od przeszłości. I chociaż w przeszłości tej działy się nieco szalone
rzeczy, to odcisnęła ona piętno na muzyce, a ta zawsze będzie nam już towarzyszyć.
Hunter
Davies, autor powyższej biografii jest brytyjskim pisarzem i dziennikarzem, a i udziela się w radiu. Spędził on z Beatlesami
osiemnaście miesięcy, podczas których przeprowadził wiele rozmów z nimi, ich
rodzinami oraz przyjaciółmi, był obecny w studiu podczas nagrywania Sgt. Pepper, a także zbliżył się do
chłopców i został zaufanym przyjacielem w życiu prywatnym. W ciągu tych
miesięcy zebrał naprawdę pokaźny materiał dotyczący informacji, którymi
niewielu biografów mogłoby się pochwalić.
Biografia
ta jest biografią autoryzowaną, ponieważ powstawała w pełnej współpracy z
zespołem, a historie w niej zawarte zostały zaaprobowane przez muzyków, więc
nic wbrew nim nie wypłynęło na światło dzienne. Sam Davies w przedmowie z roku
2009 oznajmia, że niektóre fakty musiał pominąć lub minimalnie nagiąć, gdyż
zostały one uznane za wstydliwe czy zbyt odważne przez rodziny czy świadków
wydarzeń, o których jest mowa. Jako przykład podaje tu orientację seksualną menagera
The Beatles czy czasy hamburskie, które były pełne narkotyków i wyskoków
muzyków, o których jeśli już się dowiadujemy, to w kilku łagodnych, okrojonych
zdaniach. Jak na dłoni widać, że i taka biografia, rzetelna i potencjalnie doskonała
ma swoje minusy, choć nie są one mocno widoczne w ogólnym odbiorze książki.
Publikacja tej biografii nastąpiła w roku 1968 co znaczy także, że o
późniejszych wydarzeniach czytamy w posłowiu na jedynie kilkunastu stronach.
Autor
ukazuje nam Beatlesów już od wczesnego dzieciństwa. Razem z każdym z nich
przechodzimy przez kolejne szkoły, zachwyt muzyką, chęć tworzenia i pierwsze
jego próby. Dzięki tak różnym kontaktom Daviesa poznajemy muzyków zarówno z ich
własnych opowieści, jak i wspomnień rodziców i przyjaciół czy obserwacji i
wniosków samego autora. Każdemu członkowi tej legendarnej grupy poświęcony jest
obszerny rozdział, gdzie poznajemy charakter, problemy, muzyczną wrażliwość czy
stosunek do fanów poszczególnych muzyków, a także zaczytujemy się w opisach
domów, w których mieszkają, a czego żaden inny biograf nie byłby w stanie nam
przedstawić.
Zdecydowana
większość książki poświęcona jest drodze beatlesów do stania się właśnie beatlesami,
których znamy. Jeszcze raz przechodzimy przez czasy tworzenia się pierwszego
zespołu Johna The Quarrymen, który z czasem przekształcił się w The Beatles.
Dużo możemy także przeczytać o trasach koncertowych jakie odbyli, opisach
koncertów, plusach i minusach sławy, które pozostawiały ślad w ich życiu prywatnym,
a także dotykały ich żon czy partnerek. Przeprowadzone rozmowy rzucają nowe
światło na wydarzenia, o których słyszeliśmy. Początki sławy, komponowanie
piosenek, beatlemania (która swoją drogą wywarła na mnie duże wrażenie,
ponieważ masowa histeria na taką skalę jest dość rzadko spotykana), fascynacja
Maharishim, kręcenie filmów aż w końcu rozpad zespołu. Wszystko to przekreśliło
szansę na zwykłe wyjście do kina, spokojny spacer czy jazdę autobusem, o której
opowiadał Lennon.
Prawie
600-stronnicowa biografia nie była dla mnie lekturą ciężką, jak to zwykle
słyszę przy tego typu literaturze. Dla fana zespołu jest kopalnią ciekawostek i
historyjek, o których nie przeczyta nigdzie indziej. Wzbudziła we mnie ogromny
podziw dla muzyków i zainteresowanie nie wielkimi postaciami muzyki, a zwykłymi
ludźmi, którzy też popełniają błędy i też zdarza im się wątpić. Czego by o nich
nie powiedzieć, to zawsze pozostaną swego rodzaju legendami, o których wierzę,
że nie zapomnimy przez najbliższe dekady.
Ocena: 9/10
Z chęcią bym przeczytała. Nie szaleję może za muzyką Beatlesów, ale lubię ich czasem posłuchać. I ciekawią mnie postaci Lennona i McCartneya.
OdpowiedzUsuńchcętnie bym ją przeczytała! :D
OdpowiedzUsuńniikablog.blogspot.com
Lubię Beatlesów. Być może nie pochłaniam ich w takich ilościach, jak moje ulubione kapele, ale słucham dość dużo i dość częśto. Ksiązkę znam i kiedyś bankowo przeczytam.
OdpowiedzUsuńchetnie bym ją przeczytała :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię ich słuchać, muszę do tej biografii dotrzeć i przeczytać :)
OdpowiedzUsuńbrzmi bardzo ciekawie;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie i do obserwacji jeśli ci się spodoba:)
>>> www.redlips-evelinafashion.blogspot.com
pozdrawiam;*
Nie czytałam jeszcze żadnej biografii, czy też autobiografii. Może kiedyś przeczytam jakąś ksiązkę z tego gatunku i może będzie to właśnie ta.
OdpowiedzUsuńwłaśnie wczoraj zamierzałam ją kupić :)
OdpowiedzUsuńbardzo chciałabym ją przeczytać :) a twoja recenzja jeszcze bardziej mnie do jej kupna pobudziła :))
OdpowiedzUsuń♥blog♥
nie przepadam ani za książkami biograficznymi ani też niespecjalnie za Beatlesami, wiec raczej się nie skuszę :)
OdpowiedzUsuńO Beatelsach wiem tyle co o fizyce kwantowej, ale taka lektura mogłaby się okazać przydatna :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy blog, przyjemnie się Ciebie czyta oraz ogląda. :))
OdpowiedzUsuńObserwuję, jeżeli miałabyś troszkę czasu, zapraszam do siebie.
xnataliaxx.blogspot.co.uk
Uwielbiam Beatlesów i jestem chora na tę książkę już od długiego czasu. ;) Mam nadzieję, że niedługo będę miała okazję ją przeczytać. :)
OdpowiedzUsuń