wtorek, 10 maja 2016

"Podróże z owocem granatu" Sue Monk Kidd, Ann Kidd Taylor

„Podróże z owocem granatu” to nie tylko zapiski z wypraw do Grecji, kraju urokliwego i niemalże mitycznego. To również historia o indywidualnej, lecz zawsze wyjątkowej więzi pomiędzy matką i córką. Także o poszukiwaniu siebie, o godzeniu się ze zmianami, o pewności siebie. 

Kiedy Demeter dowiedziała się, że jej ukochana córka została porwana w zaświaty przez Hadesa z powodu zerwania zakazanego kwiatu, okryła świat żałobą. Bogini w rozpaczy odebrała ziemi płodność. Zaniepokojony Zeus rozkazał uwolnić Persefonę. Zasada była jedna – dziewczyna nie mogła nic spożyć w królestwie zmarłych. Podstępnie Hades poczęstował Persefoną owocem granatu, a zjedzony przez nią owoc, związał ją na zawsze z królem zaświatów. Dlaczego mit ten jest tak ważny w tej powieści? 

„Czarne skrzydła”, „Sekretne życie pszczół” i „Opactwo świętego grzechu”. Te trzy powieści Sue Monk Kidd ukazały się dotychczas na polskim rynku. Tym razem Wydawnictwo Literackie proponuje powieść nieco inną, bardziej intymną i autobiograficzną. Bestsellerowa autorka w „Podróżach z owocem granatu” wraz z córką zwiedzi mityczne miejsca Grecji, Francji i Turcji. Opowiedzą o wielu rzeczach, które nurtują kobiece umysły. O tym, co czuje młoda dziewczyna u progu dorosłości, a co za tym idzie rozkwitu kobiecości i o tym, jak matka odczuwa syndrom opuszczonego gniazda i jak przeżywa kryzys wieku średniego. Dwie kobiety, dwa pióra, dwa punkty widzenia. Dwie pisarki, ostatecznie. Sue i Ann piszą o inspiracjach, o refleksji nad własnym życiem i wyborem kolejnej ścieżki. O tym, co czeka na końcu. 

Sue Monk Kidd w „Podróżach z owocem granatu” daje się poznać z nieco innej strony, ze strony matki i kobiety. W czasie pisania tych swoistych pamiętników, jest na krótko po pięćdziesiątych urodzinach. Zmierzyć się musi z zupełnie inną rolą, niż dotychczas, przechodzi menopauzę, traci gdzieś swoją kobiecość i czuje, że nieubłaganie zbliża się do, jak sama to opisuje, Starej Kobiety. Sue była już matką, dziś jej córka jest samodzielną młodą kobietą, która wiedzie własne życie. Ann Kidd Taylor również stoi na rozdrożu. Wciąż pyta siebie co dalej robić ze swoim życiem, kim się stać, czy jest gotować wyjść za mąż i dlaczego nie czerpie z niczego satysfakcji. Kobieta pod okiem czujnej matki mierzy się z wewnętrznymi demonami, z pragnieniem szczęścia i pójścia krokami własnej opiekunki. „Podróże z owocem granatu” to zarówno jej debiut, jak i inicjatywa. 

Co poruszą i jak zmuszą do refleksji te pamiętniki z podróży do Grecji pań Kidd? Dla każdego znaczyć będą one co innego, lecz jest to powieść czysto kobieca. Powieść pokoleniowa, dla matki i córki, w której znaleźć można wskazówki do rozwiązania problemów różnych etapów w naszym życiu. Sue Monk Kidd była dla mnie przede wszystkim autorką pięknych słów, niezwykłych opisów subiektywnie świętych miejsc i szkiców refleksyjnych bohaterów. Niejednokrotnie przenosi czytelnika w pewną utopię, napawa wewnętrznym spokojem i całkowitą utratą poczucia czasu. W „Podróżach z owocem granatu” Ann jest na zupełnie innym etapie własnej podróży, czy dotrze do realizacji własnych marzeń właśnie przez pogłębienie więzi z najlepszą przyjaciółką? 

"I realize I'm still trying to work out the boundaries. How to love her without interfering."

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz z osobna i będę uszczęśliwiona jeśli podzielisz się ze mną swoją opinią. Cenię sobie komentarze wnoszące coś do tego, co napisałam powyżej, więc proszę, komentuj, ale wcześniej przeczytaj post. Dzięki za odwiedziny!