Jesień już na dobre zawitała za naszymi oknami, a co za tym idzie, rozpoczął się sezon herbat, koców, ciepłych papuci i jesiennych lektur. To także czas książkowych targów, ale o tym zapewne wszyscy wiecie, więc podarujmy sobie oczywiste oczywistości. Poniżej zebrałam książki, do których spieszy mi się najbardziej w najbliższym czasie oraz te, które dotarły do mnie dosłownie parę godzin temu. Z zaległości wciąż się wygrzebuję, a ten jesienny stosik to nie wszystko, co na mnie czeka. Na moim skromnym regale pojawiło się dużo więcej, ale bez szaleństwa, poczeka. Aktualnie zaczytuję się w Mistrzu i Małgorzacie Bułhakowa, ale jak przystało na tak zorganizowaną osobę jaką jestem, zapomniałam umieścić ją w tym stosie, więc dla Waszej informacji, post o niej pojawi się na dniach. Enjoy!
- Charles Bukowski Najpiękniejsza dziewczyna w mieście - klasyki nigdy nie za mało, a kontrowersyjna twórczość tego Pana od jakiegoś czasu bardzo mnie interesowała. Zobaczymy jakie będzie nasze pierwsze spotkanie w świecie alkoholu, pijaków i szaleńców Bukowskiego.
- Guillermo del Toro, Chuck Hogan Wirus - wierzę, że o serialu większość z Was słyszała, słyszałam i ja, ale zgodnie z zasadą najpierw książka, potem film, sięgam po książkę.
- Blake Crouch Wayward Pines. Bunt - po fantastycznej lekturze jaką był pierwszy tom serii Croucha czekam na kolejną dawkę emocji i choć słyszałam, że poziom nieco spada, to nadzieję wciąż mam. Klimat Wayward Pines na tyle mi się podoba, że myślę, że nie mogłabym się bardzo zawieść.
- Witold Gombrowicz Pornografia - Gombrowicz to kolejny autor, który mnie interesował, ale dotychczas żadna z jego książek nie wpadła mi w ręce. Mam nadzieję, że to wielkie dzieło mnie nie przerośnie.
- James Dashner The Scorch Trials - drugi tom popularnego ostatnio Więźnia labiryntu, który zawrócił mi w głowie nie tylko jako powieść, ale także jako film. Co będzie dalej z Thomasem?
- Stephen King Lśnienie - Stephen, Stephen, Stephen... Jesień to najlepsza pora dla mnie na czytanie mistrza horroru. Co prawda wstyd wielki, że to najstraszniejsze dzieło ze strasznych wciąż przede mną, ale obiecuję, że już niedługo tylko ja, kubek herbaty i Lśnienie.
- Alexandra Bracken Nigdy nie gasną - drugi tom przygód Ruby w świcie Mrocznych umysłów. Może kolejna młodzieżówka, może kolejna dystopia, ale gwarantuje świetną rozrywkę na parę godzin. Jak widać w tym gatunku wciąż lśnią jakieś perełki.
- Franz Kafka Proces - historia, która potraktowana w kanonie lektur przerażająco marginesowo potrafiła mnie niemało zafascynować na lekcji polskiego. Kim jest więc Józef K.? Książka jako wynik współpracy z Wydawnictwem MG.
- Bolesław Prus Emancypantki - kolejna klasyczna pozycja w tymże stosiku. Emancypantki to historia kilku młodych kobiet poszukujących własnej tożsamości w czasach, kiedy to zaczynały osiągać ważniejszą rolę w świecie. Egzemplarz recenzencki, j.w.
- Sarah Lotz Troje - o książce tej było już głośno dość dawno temu i wtedy to właśnie dostałam ją na urodziny (te były co prawda w czerwcu, ale pamiętacie jak pisałam o zaległościach?).
To już koniec, przede mną lektura dziesięciu interesujących pozycji, a przed Wami okienko komentarza, gdzie mam nadzieję, że podzielicie się swoimi wrażeniami z lektury powyższych książek. Pozdrawiam gorąco!
Gdy przeczytasz powieść Prusa, to dasz mi znać, czy jest w porządku? Bo tematyka mi odpowiada nawet :D
OdpowiedzUsuńMusisz mieć duuużo książek w domu :D
Zazdroszczę "Buntu"! "Szum" mi się bardzo podobał i czekam niecierpliwie na drugą część... Chciałabym tez przeczytać "Troje", słyszałam, że to świetna książka. Miłej lektury :)
OdpowiedzUsuńhttp://pasion-libros.blogspot.com
Lśnienie - bardzo, bardzo polecam :) Najpiękniejszą dziewczynę w mieście również posiadam, niedługo mam zamiar ją przeczytać. Ciekawią mnie Emancypantki, liczę na twoją recenzję :).
OdpowiedzUsuńWIdze "Lśnienie" i już mam banana na twarzy! :)
OdpowiedzUsuńMoje typy to "Proces" i "Emancypantki" :D
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Bukowsiego i Bracken, super stos, miłej lektury :)
OdpowiedzUsuńTrochę zazdroszczę tego Bukowskiego, też chciałabym się z tym autorem poznać. Ach i "Lśnienia" też! Przyjemnego czytania :)
OdpowiedzUsuńBukowski jest w na mojej liście „must have” na lubimy czytać. Muszę koniecznie zasięgnąć po jego dzieła. Jeszcze do tego Marek Hłasko i Janusz Leon Wiśniewski ♥ Co rusz napotykam na cytaty z ich dzieł i za każdym razem się nimi zachwycam. Koniecznie musze po nich sięgnąć. Szczerze Ci zazdroszczę współpracy! :)
OdpowiedzUsuńPS. „Lśnienie” również czeka na półce pt. „Chcę przeczytać". ;)
OdpowiedzUsuńPS2. Przeczytaj sobie jeszcze raz post, bo masz tam parę chochlików :P
OdpowiedzUsuńKing! Uwielbiam Kinga, a ''Lśnienia'' też nie znam i jakoś mi nie po drodze z tą książką. A wypadałoby poznać. :) Faktycznie jesień jest idealnym okresem na czytanie jego strasznych powieści. Jestem ciekawa książek Blake Crouch, bo dużo osób pisze o Wayward Pines (przynajmniej o pierwszym tomie) bardzo pozytywne opinie. No i to okładkowe nawiązanie do Miasteczka Twin Peaks też zachęca. ''Proces'' Kafki, a bardziej fragmenty omawiane na polskim mnie tak wynudziły, że nie porwałam się na całą książkę :D A Prusa nie lubię przez ''Lalkę'', więc to też mnie niezbyt zaciekawiło. Ciekawe jak spodoba Ci się drugi tom Więźnia labiryntu - bo mnie wydał się trochę gorszy od tomu pierwszego. I ostatnio też czytałam ''Mistrza i Małgorzatę'' Bułhakowa i książka jest genialna - chyba jako jedna z nielicznych lektur, która mi się naprawdę bardzo mocno spodobała :). Miłego czytania!
OdpowiedzUsuńCzytałam Lśnienie i zgadzam się to dobry czas na zapoznanie się z "jaśniejącym" chłopcem i nawiedzonym hotelem:) Troje też już za mną, na pewno warto przeczytać, choćby z ciekawości:) Pozdrowienia;)
OdpowiedzUsuńKurczę, mam ochotę na tego Prusa. Troje tez bym chciała przeczytac, a drugą część Umysłów już mam
OdpowiedzUsuńKurczę, mam "Troje" od kilku miesięcy i za cholerę nie mogę się zorganizować, do jego przeczytania. :( Ale może twoja recenzja będzie dla mnie taką motywacją ^^
OdpowiedzUsuń"Próby Ognia" są cudowne! <3 To mój ulubiony tom z całej trylogii, bo to właśnie on sprawił, że stałam się psychofanką Dashnera i ogólniei Minho i spóły. :D
Z Kingiem styczności jeszcze nie miałam - wiem, hańba, ale zdaje się, że mam jakieś ebooki na tablecie więc może kiedyś nadejdzie czas, gdy zachce mi się horrorów ^^ Jak na razie w planach mam zaznajomienie się z twórczością jego syna, także.. przykro mi Królu. :)
Także życzę ci przyjemnego czytania i samych pozytywnych wrażeń! Ja tymczasem czekam na opinie. :)
Pozdrawiam,
Sherry
Ale stosisko ;) Życzę miłej lektury.
OdpowiedzUsuńIle świetnych książek! Nic nie czytałam :( Miłej lektury życzę!
OdpowiedzUsuńO RETY! Same GENIALNE książki! Aż sama nie wiem, czym dokładnie się zachwycać, bo każda powieść z osobna i opowiadania Bukowskiego REWELACJA! "Lśnienie" to klasyka horroru i można się wystraszyć, na "Wirus" sama muszę zapolować i jeszcze Croucha nadrobić :)
OdpowiedzUsuń"Emancypantki" - cudowne! Zakochałam się w tej książce na studiach :) A jeśli interesuje Cię Bukowski to jest pisarz, o którym mówią, że to polski Bukowski - Łukasz Gołębiewski. Czytałaś może coś jego?
OdpowiedzUsuńBukowski i Prus? Zazdrość pięć tysięcy ;)
OdpowiedzUsuńCzytałam tylko Lśnienie i pamiętam, że bardzo mi się podobało. Troje mam w planach :)
OdpowiedzUsuńŻyczę miłej lektury:) Kilka tytułów bym z chęcią podkradła
OdpowiedzUsuńCo się tyczy "Lśnienia" nie stawiaj poprzeczki tak wysoko. Ja również byłem nieźle napalony, w końcu taka świetna powieść się zapowiadała. Zawiodłem się tak bardzo, że z Królem dałem sobie spokój na dość długi czas. Nie wiem kiedy znowu do niego wrócę.
OdpowiedzUsuńLśnienie to wcale nie najlepsza powieść Kinga :P
OdpowiedzUsuńNie spodziewaj się cudów po Troje, dla mnie rozczarowujący koniec tej historii.
Byłem zachwycony Wirusem, ciekawe czy Ci się spodoba :D
Pozdrawiam i zapraszam do siebie!
O, nie dość, że książki takie fajne (nic nie czytałam, ale podkradłabym choćby Prusa czy Croucha), to jeszcze ten stosik jakoś tak wyjątkowo pięknie wygląda :)
OdpowiedzUsuńA tak poza tym, to hej, siedziałyśmy obok siebie na zjeździe bloggerów na targach :D Właśnie jestem w trakcie przypominania sobie wszystkich nazw blogów ludzi, których poznałam i tak trafiłam do Ciebie. I podoba mi się! :)